Przejdź do głównej zawartości

Podsumowanie roku 2013

Mamy nowy rok i na blogach zaroiło się od podsumowań. Pewnie dostajecie już od tego niestrawności, ale także czuję się zobowiązany do napisania paru słów od siebie, a więc oto i moje podsumowanie :)


Na 2013 rok założyłem sobie przeczytanie 60 książek - i dokładnie tyle udało mi się przeczytać. Plan został wykonany, natomiast na 2014 rok zakładam sobie po prostu pobicie tego rekordu.

Przejdźmy do wyróżnień! Nie było łatwo wybrać najlepsze książki w paru kategoriach, ale ostatecznie postawiłem na podane przeczytane przeze mnie w tym roku tytuły:

Największe zaskoczenie
Recenzja
Kategoria, w której najtrudniej było mi wybrać zwycięzcę. Nie ze względu na to, że tak wiele powieści mnie zaskoczyło - zazwyczaj te dobre spełniły moje oczekiwania, a po te do których nie miałem zaufania po prostu nie sięgałem. Zaskoczyć mnie więc mogła tylko książka, którą zaproponowała mi przyjaciółka - Gdzie wasze ciała porzucone okazały się bardzo ciekawym science fiction.

Największe rozczarowanie
Recenzja
To jedyne negatywne wyróżnienie w zestawieniu. Choć zawiodłem się także na Zaklęciu dla Cameleon, po którym nie oczekiwałem jednak fajerwerków, największym rozczarowaniem były Światła września Carlosa Ruiza Zafóna. Oby ostatnim związanym z tym autorem, jednakowoż przeze mnie lubianym.

Najpiękniejsza powieść
Recenzja wkrótce!
Charlie Stephena Chbosky'ego to powieść, która wzruszyła mnie w tym roku najbardziej. Jestem pewien, że jeszcze kiedyś do niej powrócę. Jest to także moim zdaniem jedna z najlepszych powieści przeczytana przeze mnie w zeszłym roku.

Najbardziej emocjonująca powieść
Recenzja trylogii
Emocje, które wywołała we mnie ostatnia część trylogii Igrzyska śmierci trudno porównać do jakichkolwiek innych. Największy kac książkowy w życiu. Bez wątpienia zwycięzca w tej kategorii.

Najzabawniejsza powieść
Recenzja
Ponownie najbardziej rozbawiły mnie losy Atticusa z Kronik Żelaznego Druida. Czy można przeczytać tę książkę bez choćby jednego wybuchnięcia śmiechem?

Najlepsza kontynuacja
Recenzja
Wybór pomiędzy Kosogłosem a Ogniem o miano najlepszej kontynuacji do najłatwiejszych nie należał. Ostatecznie postanowiłem wyróżnić tę drugą, aby nie popaść w monotonię. Aczkolwiek nie oznacza to, że doskonała i trzymająca w napięciu kontynuacja Kręgu trafiła tu przypadkiem - wręcz przeciwnie!

Moje odkrycie roku
Recenzja
Czyli książka, którą przeczytałem dość przypadkowo, a która zyskała u mnie sporą przychylność. Nagle pukanie do drzwi Etgara Kereta skłoniło mnie do sięgnięcia po wcześniejsze zbiory krótkich opowiadań izraelskiego pisarza.

Najpiękniejsze wydanie
Recenzja
Myślałem nad kategorią Najpiękniejsza okładka, ale wybór okazał się zbyt trudny. Właściwie miałem to już zupełnie pominąć, ale wydanie Osobliwego domu pani Peregrine jest tak wspaniałe, że zasługuje na miejsce w tym zestawieniu!

Najlepsza książka roku
Recenzja trylogii
I w końcu główny tytuł, który wędruje do Kosogłosa Suzanne Collins! Powieść czytałem dokładnie rok temu, na początku stycznia. Przez cały rok żadna inna książka nie wywarła na mnie podobnego wrażenia.

Wyróżnienia
Recenzja
Magiczne lata Roberta McCammona umilały mi wakacyjny wyjazd. Piękna, ciepła i pełna mądrości powieść, którą bardzo miło wspominam i polecam każdemu.

Recenzja wkrótce!
I kolejna powieść, która zapadła mi w pamięć i na pewno z niej nie wyleci. Kraina traw jest powieścią wyjątkową, bezczelnie pozostawiającą bliznę w psychice!

Co najbardziej ucieszyło mnie w 2013 roku? Chyba ponowne wydanie Serii Niefortunnych Zdarzeń oraz zapowiedź jej prequela, na który jednak prawdopodobnie przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.
Wielkie emocje wzbudził też film oparty na drugiej części Igrzysk Śmierci, W pierścieniu ognia. Fenomenalny pod każdym względem!

Czas na coś, czego i tak nikt nie czyta, a więc blogowe statystyki. Nie gratulujcie (i tak pewnie to zrobicie), zapisuję to tak tylko dla siebie, żeby mieć jakiś punkt odniesienia :P
Obecny licznik wyświetleń wskazuje liczbę 18 842. Oznacza to, że w zeszłym roku odwiedziliście mnie nieco ponad 15 tys. razy, za co bardzo Wam dziękuję.
Do obserwatorów bloga dołączyło 68 osób - aktualnie jest Was 106. Hurra!
Na blogu w 2013 roku pojawiło się 46 postów, niezbyt wiele, a to za sprawą tej okropnej przerwy trwającej prawie 3 miesiące! Co za hucpa!
Przybyło w nich 867 komentarzy. Stan obecny to 1241 komentarzy. Tu także dziękuję.
Najpopularniejsze recenzje z 2013 roku (jakoś dziwnie mi tu statystki pokazują liczbę wyświetleń, bo inaczej w zakładce ze statystykami a inaczej przy samych postach, więc zasugerowałem się komentarzami, które przepuściłem przez filtr, uwzględniając jeden komentarz od każdej osoby i nie licząc moich):
2. Szeptem (28)
Post najczęściej wyświetlany: Seria Niefortunnych Zdarzeń (538)

Koniec cyferek. Podsumowując, 2013 rok uważam za książkowo udany! A jak wy go oceniacie?
2014 czeka na podbój! Czy czekacie na jakieś wydarzenia, premiery książkowe w tym roku?

Niech moc będzie z Wami!

Komentarze

  1. A ja i tak Ci pogratuluję, a co :)
    Do przeczytania "Osobliwego domu..." przymierzam się już od dawna, jednak nie wiem, kiedy w końcu zrealizuję swój plan :) Z kolei "Kosogłos" nie podobał mi się tak bardzo jak Tobie - wypadł trochę blado przy dwóch poprzednich tomach - ale i tak dobrze się czytało
    Życzę spóźnione wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :)
    izkalysa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosogłos był inny, ale że wypadł blado w życiu bym nie powiedział! Owszem, poprzednią część czytało mi się przyjemniej, ale to właśnie trzecią uważam za najlepszą. Jest najbardziej wartościowa i psychologiczna, majstersztyk :D

      Usuń
    2. No i jeszcze jedno: nominowałam Cię do Liebster Blog Award, jeśli chcesz, odpowiedz na moje pytania, które znajdziesz w ostatniej notce ;)

      Usuń
  2. Kosogłos zasługuje na wszelkie możliwe wyróżnienia ;)
    Ja akurat w podsumowaniu zawarłam listę najlepszych premier 2013 roku - gdybym miała wymieniać najlepszą przeczytana książkę bez względu na rok jej wydania, to byłaby to powieść opublikowana jakoś w 2002 roku :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem czy mój komentarz się dodał, jak coś to usuń jeden. Gratuluję wyniku. Dla mnie ten rok zaczął się masakrycznie, bo wszystkie książki, które chciałam kupić są niedostępne już.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie też "Kosogłos" się mniej podobał - zwłaszcza przy drugiej części, która była naprawdę zaskakująca. Ogółem miła trylogia, ale dla mnie króluje "W pierścieniu ognia" ;)
    I ja też mimo wszystko Ci gratuluję i życzę powodzenia w 2014! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kosogłos nie przypadł mi do gustu, zakończenie mnie zawiodło.

    OdpowiedzUsuń
  6. 60 to ładna liczba. Niech 2014 rok przyniesie Ci wiele ciekawych książek. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. I ja rok 2013 pod względem książkowym uważam za wyjątkowo udany- tak jakoś wyszło, że natrafiłam podczas jego trwania na niemal same dobre książki (rozczarowana byłam tylko kilkoma pozycjami, w tym większości należą do nich szkolne lektury xD), więc jestem zadowolona. Nie dziwię się, że w Twoim podsumowaniu króluje "Kosogłos"- to niesamowita, wywołująca powódź emocji książka. :)
    Nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć Ci, by 2014 był równie udanym rokiem dla Ciebie - pod każdym względem.
    Nada

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę nadrobić zaległośi i przeczytać te pozycje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zafona jeszcze nie poznałam, ale również rozczarowałam się "Zaklęciem dla Cameleon".

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny wynik, ja przeczytałam jakieś 55 książek. "Charlie", "Kosogłos" i "Magiczne lata" jeszcze przede mną. Na "Światła września" też planowałam się zdecydować, ale w tej chwili nie jestem już tego taka pewna. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem zaskoczona tym, że "Światła września" Cię zawiodły. Mi bardzo ta książka się podobała.
    Ciekawe podsumowanie :) Życzę kolejnych sukcesów w 2014 roku !

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajne podsumowanie. Życzę Ci żebyś przeczytał masę książek. :) Zapraszam do mnie: http://recenzjeoptymisty.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne podsumowanie. Szczerze powiedziawszy, to żadnej książki z posta nie czytałam, nawet tych najbardziej znanych! Jednak parę dodałam już do biblioteczki i czekają na lekturę. :)

    http://shelf-of-books.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Ty czytałaś Charlie a ja z tej samej serii Alice też świetna. Książka Ogień też bardzo mi się podobał w sumie tak samo jak klucz!

    OdpowiedzUsuń
  15. Nominowałam Cię do Liebster Blog Award :) http://kraina-ksiazek-stelli.blogspot.com/2014/01/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że nie będzie Ci przykro jeśli nie przeprowadzę tego u siebie, ale wielkie dzięki za nominację! :)

      Usuń
  16. Gratulacje i życzę w tym roku jeszcze więcej czytania :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo zależy mi na Waszych komentarzach. Jeśli już tu trafiłeś/aś, pozostaw proszę po sobie choć słówko :)

Popularne posty

Marina

Zaginione wrota

Faza trzecia: Kłamstwa