Trylogia amerykańskiej pisarki Suzanne Collins zdążyła już zyskać miano kultowej. Nie ma zagorzałego czytelnika, który nie słyszałby o Katniss Everdeen z Dwunastego Dystryktu. Nie będę więc recenzował każdego tomu osobno, a wszystkie moje odczucia względem tej trylogii zbiorę w jednej, dłuższej recenzji. By zachować strukturę recenzji, naprędce wyjaśnię sytuację panującą w świecie Igrzysk śmierci . Panem to kontynent podzielony na dwanaście dystryktów i rządzący nimi Kapitol. Mieszkańcy dystryktów nie są nikim innym, jak niewolnikami Kapitolu, który wykorzystuje ich, by żyć w przepychu i zapewnić sobie rozrywkę. Rozrywkę w postaci Głodowych Igrzysk, odbywających się raz w roku. Z każdego dystryktu dwójka wylosowanych dzieci ściera się ze sobą na arenie na śmierć i życie, a zwycięzca może być tylko jeden. Kapitol w ten sposób trzyma w ryzach podwładne dystrykty, po tym, jak w Dystrykcie Trzynastym wybuchło powstanie. Dystrykt ten został zniszczony, a by nie dopuścić więcej do pod...
Recenzje książek dla młodzieży i nie tylko!