Przejdź do głównej zawartości

Faza pierwsza: Niepokój

Serię GONE od dawna chciałem przeczytać, ale wciąż odkładałem ją na później. Jednak olbrzymia popularność serii na blogach recenzenckich skłoniła mnie do kupna wszystkich dotychczas wydanych części. Tak, zgadza się, to dzięki Wam, blogerzy!

Faza pierwsza: Niepokój to początek mrożącej krew w żyłach historii o nastolatkach z Perdido Beach, małego miasteczka w Kalifornii. Bez zbędnych wstępów Michael Grant wprowadza nas w środek akcji. Dorośli znikają. Zostają jedynie dzieci i nastolatki do piętnastego roku życia. Internet i telefony przestają działać, a za miastem przebiega zagadkowa bariera, której nie da się przekroczyć. Do tego u niektórych osób zaczynają pojawiać się niezwykłe zdolności, dochodzi także do mutacji zwierząt. Sam, Quinn, Genialna Astrid i inni zmuszeni są zorganizować sobie życie w nowym świecie. A nie będzie to łatwe, biorąc pod uwagę fakt, że zaczyna się rywalizacja o władzę.

Od samego początku wiedziałem, że książka przypadnie mi do gustu. Akcja powieści jest wartka i zaskakująca. Zdarzały się momenty, w których dech zapierało w piersiach. Największą zaletą powieści są jednak bohaterowie. Takiej mieszanki charakterów nie znajdziecie w żadnej innej książce. Każda postać jest wyraźnie zarysowana. Ponadto wiele typów bohaterów w GONE spotkałem po raz pierwszy. Autor postarał się, żeby byli oni oryginalni i zaciekawili czytelnika.

Zaskoczyła mnie natomiast brutalność GONE. Oczywiście, dziś na rynku jest wiele książek z podobną ilością krwawych scen, jak choćby uwielbiane Igrzyska śmierci, jednak tu wyraźnie poczułem, że mam do czynienia z horrorem. Skierowanym do młodzieży, ale jednak horrorem. Nic dziwnego więc, że sam Stephen King zachwala serię Michaela Granta.

Wtrącę jeszcze słówko o wydaniu. Kocham format tej książki. Mimo ponad pięciuset stron, całość czyta się bardzo szybko. Podoba mi się też polski tytuł - zachowanie angielskiego GONE (choć zazwyczaj sprzeciwiam się takim zabiegom) i określenie każdej części fazami przypadło mi do gustu. Jest to jeden z nielicznych przypadków, w których efekt przetłumaczenia tytułu inaczej, niż nakazywałoby pierwsze skojarzenie, wypadł tak dobrze.

Faza pierwsza: Niepokój to dopiero pierwszy z sześciu tomów, pozostało więc do wyjaśnienia wiele tajemnic, ba! Zapewne jeszcze więcej nawet nie zdążyło się pojawić. Tom tworzy pewną zamkniętą część, jednakże po przeczytaniu końcówki czytelnik natychmiast chce poznać ciąg dalszy. Ja nie mogę się go doczekać i jestem pewien, że kolejne części jeszcze nie raz mnie zaskoczą!

Ocena: świetna

Komentarze

  1. No cóż, jakby to powiedzieć - nie dziwi mnie Twoja entuzjastyczna opinia, bo wszyscy tę książkę wychwalają i chyba nie mam innego wyjścia, jak tylko po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niedawno przeczytałam Fazę pierwszą i podzielam Twoją opinię:) Jest absolutnie watra polecenia.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejne części nie zaniżają poziomu pierwszej, a ja teraz oczekuję już na ostatni tom. Grant to jeden z najlepszych pisarzy z jakimi miałam styczność, na pewno nadaje się do trójki najlepszych:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Również uważam, że jest świetna ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię tę serię, dwie kolejne części również są świetne. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To mi książka się nie podobała i nie sięgnę po kolejne tomy :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Skoro sam King zachwala to muszę koniecznie przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kupiłem i przeczytałem pierwszy tom, skuszony właśnie rekomendacją Stephena Kinga. Bardzo dobry młodzieżowy thriller, nie wykluczam sięgnięcia po pozostałe części :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zgadzam się, świetna, ja uwielbiam całą serię <3 Druga część jest chyba najgorsza, ale potem robi się naprawdę rewelacyjnie, musisz przeczytać koniecznie! Teraz z niecierpliwością czekam na finalny tom ^_^

    OdpowiedzUsuń
  11. Mimo że czytałam wiele pozytywnych opinii na temat tej serii, to zupełnie mnie do niej nie ciągnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Seria wciąż przede mną, zawsze coś innego "wpadnie' do czytania, ale nadrobienie zaległości mam w planach

    OdpowiedzUsuń
  13. I właśnie przypomniałeś mi, jak bardzo lubiłam tę serię i powinnam wszystko rzucić i zacząć czytać tę fazę drugą;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam tę serię, chociaż piąta część wydaje się być nieco słabsza niż jej poprzedniczki. Czekam na szóstą :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ło HoHo! A cóżto za przystojniak na okładce xD Nie no ale serio jest ładny :). A co do książki to okroopnie mnie ciekawi! Dodaję do swojej listy, a zwłaszcza, że obecnie skończyłam sagę Domu Nocy ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo zależy mi na Waszych komentarzach. Jeśli już tu trafiłeś/aś, pozostaw proszę po sobie choć słówko :)

Popularne posty

Marina

Zaginione wrota

Faza trzecia: Kłamstwa