To jest recenzja drugiej części trylogii Krąg. Recenzja pierwszego tomu tutaj.
Szwedzki duet złożony z Matsa Strandberga i Sary B. Elfgren powraca z drugą częścią magicznej trylogii, której akcja odbywa się w posępnym miasteczku Engelsfors. Ogień rzuca nowe światło na życie Wybrańców. Jest jeszcze mroczniej, jeszcze niebezpieczniej i jeszcze bardziej wzruszająco.
W pierwszym roku liceum wybranych zostało siedmioro nastolatków, którzy mają stoczyć walkę z demonami i uchronić świat przed zbliżającą się apokalipsą. Teraz została ich tylko piątka. Minoo, Linnéa, Vanessa, Anna-Karin i Ida rozpoczynają drugą klasę. Wokół nich pojawia się coraz więcej mrocznych znaków. Demony nie odpoczywają i wciąż próbują przedrzeć się do naszego świata. Przygniatająca codzienność nie jest wytchnieniem - problemy mnożą się na potęgę i dziewczynom nie raz przyjdzie dokonać trudnego wyboru. Z której strony nadejdzie niebezpieczeństwo?
Bohaterki nie mają łatwego życia. Borykają się nie tylko trudnościami, które wynikają z faktu spoczywających na ich barkach losów świata, ale także z ludzkimi zmartwieniami. Kłótnie, zdrady, nieustająca niepewność - prawdziwe życie wcale nie schodzi w Ogniu na dalszy plan, a z początku nawet przeważa. Im dalej zagłębiamy się w historię, tym więcej niepokojących śladów pojawia się na drodze Wybrańców. Nienaturalne upały dręczą mieszkańców Engelsfors, do miasta przyjeżdżają przedstawiciele Rady w celu osądzenia występków Anny-Karin, a matka zmarłego Eliasa staje na czele dziwnej organizacji, zdobywającej coraz większe poparcie. Możliwych zagrożeń jest tak wiele, że dziewczynom trudno jest zwracać na wszystko należytą uwagę. Kiedy zdaje się, że sytuacja jest już zbyt zagmatwana, dochodzi kolejny element podnoszący ciśnienie we krwi.
Oprócz dopracowanej fabuły otrzymujemy doskonale nakreślonych bohaterów. Każdy z nich jest wierny swoim zasadom, myśli na swój własny sposób oraz zmienia się pod wpływem otoczenia. To co często spotyka się w literaturze dla młodzieży, tutaj nie występuje - bohaterowie zachowują się racjonalnie, obserwują otoczenie i nie podejmują zupełnie nieprawdopodobnych decyzji.
Pochwała należy się tłumaczce, która w przypisach wyjaśnia każdy element, który mógłby być niezrozumiały dla czytelników niezaznajomionych ze szwedzkimi realiami. Podczas czytania można natknąć się na parę błędów (zwykle przekręcenie imienia), ale nie przeszkadzają one w zrozumieniu tekstu.
Niemal 700 stron mija w okamgnieniu. Historia jest bardzo dynamiczna, a napięcie nie opuszcza czytelnika ani na moment. Podczas czytania Ognia aż płonie się od emocji, którymi nasycona jest powieść. Czy trzeba dłużej przekonywać do sięgnięcia po tę trylogię? Tym, którzy lubią złowróżbny klimat i nie boją się uczuć, płomiennie polecam.
Ocena: świetna
Szwedzki duet złożony z Matsa Strandberga i Sary B. Elfgren powraca z drugą częścią magicznej trylogii, której akcja odbywa się w posępnym miasteczku Engelsfors. Ogień rzuca nowe światło na życie Wybrańców. Jest jeszcze mroczniej, jeszcze niebezpieczniej i jeszcze bardziej wzruszająco.
W pierwszym roku liceum wybranych zostało siedmioro nastolatków, którzy mają stoczyć walkę z demonami i uchronić świat przed zbliżającą się apokalipsą. Teraz została ich tylko piątka. Minoo, Linnéa, Vanessa, Anna-Karin i Ida rozpoczynają drugą klasę. Wokół nich pojawia się coraz więcej mrocznych znaków. Demony nie odpoczywają i wciąż próbują przedrzeć się do naszego świata. Przygniatająca codzienność nie jest wytchnieniem - problemy mnożą się na potęgę i dziewczynom nie raz przyjdzie dokonać trudnego wyboru. Z której strony nadejdzie niebezpieczeństwo?
Bohaterki nie mają łatwego życia. Borykają się nie tylko trudnościami, które wynikają z faktu spoczywających na ich barkach losów świata, ale także z ludzkimi zmartwieniami. Kłótnie, zdrady, nieustająca niepewność - prawdziwe życie wcale nie schodzi w Ogniu na dalszy plan, a z początku nawet przeważa. Im dalej zagłębiamy się w historię, tym więcej niepokojących śladów pojawia się na drodze Wybrańców. Nienaturalne upały dręczą mieszkańców Engelsfors, do miasta przyjeżdżają przedstawiciele Rady w celu osądzenia występków Anny-Karin, a matka zmarłego Eliasa staje na czele dziwnej organizacji, zdobywającej coraz większe poparcie. Możliwych zagrożeń jest tak wiele, że dziewczynom trudno jest zwracać na wszystko należytą uwagę. Kiedy zdaje się, że sytuacja jest już zbyt zagmatwana, dochodzi kolejny element podnoszący ciśnienie we krwi.
Oprócz dopracowanej fabuły otrzymujemy doskonale nakreślonych bohaterów. Każdy z nich jest wierny swoim zasadom, myśli na swój własny sposób oraz zmienia się pod wpływem otoczenia. To co często spotyka się w literaturze dla młodzieży, tutaj nie występuje - bohaterowie zachowują się racjonalnie, obserwują otoczenie i nie podejmują zupełnie nieprawdopodobnych decyzji.
Pochwała należy się tłumaczce, która w przypisach wyjaśnia każdy element, który mógłby być niezrozumiały dla czytelników niezaznajomionych ze szwedzkimi realiami. Podczas czytania można natknąć się na parę błędów (zwykle przekręcenie imienia), ale nie przeszkadzają one w zrozumieniu tekstu.
Niemal 700 stron mija w okamgnieniu. Historia jest bardzo dynamiczna, a napięcie nie opuszcza czytelnika ani na moment. Podczas czytania Ognia aż płonie się od emocji, którymi nasycona jest powieść. Czy trzeba dłużej przekonywać do sięgnięcia po tę trylogię? Tym, którzy lubią złowróżbny klimat i nie boją się uczuć, płomiennie polecam.
Ocena: świetna
Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo Wydawnictwu Czarna Owca.
Czytałam już wiele pozytywnych opinii o tej serii. Nie wiem, czy to tak do końca mój klimat, ale może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńWiele pozytywnego o Ogniu słyszałam :) Koniecznie muszę rozejrzeć się za książką.
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończyłam pierwszy tom, nie mogę się doczekać "Ognia" :)
OdpowiedzUsuńNie rozglądam się jakoś specjalnie za "Kręgiem", jednak gdyby wpadł mi w ręce, z chęcią bym go przeczytała. :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać pierwszą część tejże trylogii - lubuję się w takich klimatach. :)
OdpowiedzUsuńMam ją właśnie w koszyku w empiku, ale nadal nie wiem, czy to będzie dobry wybór. Utwierdziłeś mnie w przekonaniu, a przynajmniej odrobinę podniosłeś na duchu, że chyba jednak tak. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Czytałam pierwszą część, była dobra, ale fabuła mi uleciała i na razie nie mam ochoty na drugą. Być może zmieniłoby się to, gdybym na nowo zagłębiła się w losy bohaterów;)
OdpowiedzUsuńNie ciągnie mnie do tego typu książek, ale jeśli już, z pewnością zacznę od pierwszego tomu :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJeśli przedstawiona historia jest dynamiczna, to jak najbardziej dla mnie, jednak ostatnio mam jesienną depresje czytelniczą i topornie idzie mi czytanie, a o nastolatkach w roli głównej jakoś nie mam nastroju czytać, ale jak kryzys minie to pewnie się skuszę, bo zapowiada się na ciekawą lekturę, tylko najpierw tom numer jeden przeczytam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGratulacje, zdobyłaś odznakę "Komentarz nr 1000" ;D
UsuńNie czytałam jeszcze żadnych negatywnych słów... Po prostu muszę mieć te książki i nie spocznę póki ich nie zdobędę! :)
OdpowiedzUsuńczytałam o tej serii same pozytywne recenzje, więc to plus szwedzkie realia z miejsca mnie przekonuje :)
OdpowiedzUsuń700 stron to sporo, ale nie przeraża mnie to.
OdpowiedzUsuńChce, chce, chce! Możliwe, że dostanę na urodziny :D
OdpowiedzUsuńCzytałam już o tej książce w pewnej gazecie i bardzo zaintrygowała mnie fabuła. Muszę ją mieć.
OdpowiedzUsuńKiedyś pewnie sięgnę po tę serię, ale raczej nie prędko to nastąpi:)
OdpowiedzUsuńAch, te połączenia: nastolatki + nadchodząca apokalipsa - czasami warto coś takiego poczytać. ;)
OdpowiedzUsuńA tłumaczka wyjaśniająca szwedzkie realia istotnie zasługuje na pochwałę.
Zdecydowanie ciekawa i wciągająca seria! Drugi tom bardzo mi się podobał:)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę w domu, zresztą pierwszą część też i już nie mogę się doczekać, kiedy ją przeczytam, ale najpierw "Chłopi".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://our-kingdom-of-books.blogspot.com/
Ja już nie mogę się doczekać kiedy dostanę w swoje ręce "Ogień", gdyż w "Kręgu" się zakochałam!
OdpowiedzUsuń