To jest recenzja księgi drugiej Trylogii Czarnego Maga. Recenzja pierwszego tomu tutaj.
W Nowicjuszce Trudi Canavan serwuje nam szereg dalszych przygód Sonei i magów z Gildii. Pierwsza część mile mnie zaskoczyła, a jak wygląda sprawa z drugim tomem?
Sonea rozpoczyna naukę w Gildii Magów. Nie jest jej łatwo, z powodu innych nowicjuszy, którzy nie akceptują pochodzenia dziewczyny. Życie w slumsach jej nie rozpieszczało, ale teraz Sonea wcale nie czuje się lepiej. Ponadto musi skrywać tajemnicę dotyczącą Wielkiego Mistrza, a kolejne wydarzenia doprowadzą ją do bezwzględnego impasu.
Oprócz historii Sonei, wiele rozdziałów poświęcono podróży Dannyla po okolicznych krainach. Na polecenie Administratora podąża on śladami dawno odbytej podróży Wielkiego Mistrza Akarrina. Jest to jedyny sposób, by dowiedzieć się, skąd Akkarin czerpie tak niezwykłą moc i w razie potrzeby zapobiec niebezpieczeństwu.
W Nowicjuszce pojawia się więc więcej wątków, a cała powieść jest bardziej rozbudowana. To niewątpliwie duży plus. Wyraźnie da się odczuć, że powieść tę napisała kobieta, bo wiele jest opisów emocji i uczuć, pojawia się nawet nietypowy jak na literaturę fantasy wątek.
Podobnie jak w poprzednim tomie bohaterami targają różne wątpliwości. Często błędne domysły wyrażają pytaniami, od których roi się w książce i czasami byłem nimi aż zmęczony. Wszystko jest jednak dobrze dopracowane, więc autorka sprawnie wywiązała się z zadania.
Mam wrażenie, że im dalej tym ciekawiej i trzeci tom jeszcze mnie zaskoczy. Trylogia Czarnego Maga to dobre, dość lekkie fantasy, o którego poziom nie trzeba się martwić.
Ocena: dobra
O ile w pierwszy tom trochę ciężko było mi się wgryźć, to w drugim po prostu popłynęłam i nie mogłam się oderwać. :) Jednak trzeci tom jest znacznie ciekawszy, pamiętam, że czytałam go napięta jak struna, szczególnie finałową akcję i zakończenie. Uwielbiam tę trylogię. :)
OdpowiedzUsuńWciąż czeka u mnie na półce, dostałam całą trylogię na urodziny :) Niedługo się za nią wezmę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Trzeci tom najlepszy ( moim zdaniem ) - przeczytaj koniecznie! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;)
Czytałam i cała seria przypadła mi do gustu. Musze koniecznie oświeżyc sobie o niej pamięc.
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze tej trylogii i nie wiem czy poznam, bo ostatnio zacięcia mi brakuje do czytania :/
OdpowiedzUsuńFajna recenzja, ale jakoś w ogóle mnie do tej serii nie ciągnie. :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam serię, mam po niej bardzo pozytywne odczucia, powiem Ci, że kolejna część bardzo Cię zaskoczy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Czytałam ją na wakacjach i spodobała mi się jeszcze bardziej od pierwszej części. Teraz pozostaje mi (niecierpliwie) czekać, aż ktoś zwróci ostatnią część do biblioteki ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie ten rodzaj fantastyki nie dla mnie
OdpowiedzUsuńA ja jakoś nie mogę się przekonać do tej autorki. Jej styl pisania kompletnie do mnie nie przemawia.
OdpowiedzUsuńCzytałam ,,Złodziej dusz", na więcej nie mam ochoty.
OdpowiedzUsuńOgromnie lubię tę trylogię, czuję do niej spory sentyment. Trzeci tom jest moim zdaniem najlepszy, bardzo go przeżywałam. :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na tę trylogię.
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu zacząć czytać powieści Trudi, bo ciągle próbuję się do tego zabrać i mi nie wychodzi ; p
OdpowiedzUsuńDużo osób wychwala ksiązki Trudi, a mnie do nich w ogóle nie ciągnie. Może dziwna jestem, ale jednak na obecną chwile podziękuję ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję za podesłanie linku do recenzji,
OdpowiedzUsuńzostała dodana do wyzwania :)
pozdrawiam serdecznie :)
Pierwszy tom mnie totalnie wynudził, niemal zasypiałam podczas czytania. Mimo pozytywnej recenzji nie sięgnę po kontynuację Gildii Magów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)